Bauhaus w Dessau oraz spojrzenie na Berlin

Za każdym razem kiedy wjeżdżam do Niemiec odnoszę wrażenie, że jest to słabo zaludniony kraj, rzeczywistość jest jednak inna, gęstość zaludnienia jest prawie dwukrotnie większa niż w Polsce. Wynika to oczywiście z tego, że gospodarka przestrzenna jest tam na znacznie wyższym poziomie niż nasza. Zabudowa wsi oraz miasteczek jest zwarta, przez co krajobraz naturalny pozostaje wolny od zabudowy. Nawet wiatraki energetyczne są grupowane (w naprawdę dużych ilościach) w obszerne farmy. Zwieranie zabudowy ma również pozytywny wpływ na sylwetkę miasteczek, która często jawi się z daleka jako malowniczy kadr. Kiedy wjeżdżamy z jakiegoś miasta lub miasteczka to po prostu je opuszczamy. Nie zauważyłem ciągnących się kilometrami przedmieść, przepełnionych warsztatami wulkanizacyjnymi, magazynami i hurtowniami, które później przeradzają się w kolejne miasto. Nawet zabudowa usługowa nie jest kształtowana jedynie wzdłuż głównych ciągów komunikacyjnych. Niezwykły podziw budzi również brak nadmiernej ilości kolorowych reklam.

DESSAU

Jednym z miast, które od dłuższego czasu chciałem odwiedzić było Dessau, słynące ze Bauhausu – szkoły założonej przez znanego modernistycznego architekta Waltera Gropiusa w 1925 roku. Oprócz samego budynku szkoły warto zobaczyć również zespół domów jednorodzinnych również zaprojektowanych przez jej założyciela oraz kilka współczesnych budynków wchodzących w skład kampusu akademickiego uczelni. Wrażenie jakie zrobił na nas budynek szkoły było naprawdę duże, zważywszy dodatkowo, że powstał przed drugą wojną światową potęgowało tylko nasz podziw dla tej architektury.

Bauhaus | Proj. Walter Gropius

Masters Houses | Proj. Walter Gropius

Masters Houses | Proj. Walter Gropius

BERLIN

Wjeżdżając do Berlina trudno nie zauważyć słynnej wieży telewizyjnej, którą widać z daleka, dzięki czemu jest ona doskonałym punktem orientacyjnym. Sam Berlin we wschodniej części przypomina Polskie miasta, w dużej mierze spowodowane jest to architekturą mieszkaniową z okresu NRD. Te same budynki są również dobrym przykładem na rewitalizację tego typu obiektów. Największe wrażenie jednak robi duża różnorodność tego miasta oraz jego wielopoziomowość pod niejednym tego słowa znaczeniem. Wspaniałe zabytki, ogromna ilości miejskich rzeźb, mała architektura, minimalistyczne i hightechowe budynki tworzą przestrzeń, którą z radością odkrywaliśmy jako turyści. Poruszanie się po mieście jest niezwykle proste, dobra organizacja komunikacji zbiorowej, duża ilość ścieżek rowerowych oraz szerokie ulice i kilka obwodnic dla ruchu samochodowego.

Fot. Filip Wiekiera

Więcej zdjęć z obu wyjazdów będzie można oglądać w tym i przyszłym miesiącu w Ośrodku Kultury Plastycznej | Wieża Ciśnień w Kaliszu.